Prywatyzować najpierw sektor wytwarzania czy sektor dystrybucji, a może przeprowadzać transakcje wiązane, sprzedając jednocześnie spółki dystrybucyjne i elektrownie? Ministerstwo Skarbu nadal nie ma jasno sprecyzowanych planów, czego dobrym przykładem może być chociażby proces prywatyzacji G-8. Rozważanie zmiany warunków przetargu w trakcie jego trwania nie tylko otwiera inwestorom możliwość zakwestionowania decyzji, ale także stawia nas w niezbyt pozytywnym świetle na arenie międzynarodowej. Wśród politycznych sporów i dywagacji, protestów organizacji związkowych, coraz to nowych dokumentacji i rozporządzeń, powoli zagubiono samą ideę stworzenia polskim przedsiębiorstwom dobrych warunków do funkcjonowania w ramach konkurencyjnego rynku. Zostały już bowiem tylko cztery lata do momentu, kiedy nieograniczone prawo dostępu do sieci (TPA) powinien mieć każdy odbiorca.
Czy przedsiębiorstwa sektora energetycznego są przygotowane do funkcjonowania w nowych realiach? Jak wygląda dzisiaj ogólny obraz spółki z branży energetycznej?
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
SUBSKRYBUJ WNP.PL
NEWSLETTER
Wnp.pl: polub nas na Facebooku
Wnp.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Wnp.pl na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych
NAPISZ DO NAS