Ponad rok temu rząd, w poszukiwaniu nowych rynków zbytu i lokalizacji polskich inwestycji, zwrócił uwagę na Afrykę. O inwazji polskich firm na Czarny Ląd nie ma jeszcze co mówić. O przyczółkach - już tak.
Urzędowy optymizm? Realny plan? Szanse na sukces na pewno są, bowiem ekspansja polskiego biznesu na afrykański kontynent nabiera tempa. O wysoką dynamikę nie będzie trudno, ponieważ - trzeba przyznać - startujemy z dość niskiego poziomu.