Bilansu trzech lat prezydentury Bronisława Komorowskiego można dokonać, zliczając podpisane ustawy, weta i nadane odznaczenia. Ale ważny jest też styl sprawowania urzędu, który przejawia się w aktywności - także w sprawach gospodarczych.
Gdy na finiszu prac legislacyjnych nastał Aleksander Kwaśniewski, świat polityki doszedł do wniosku, że sprowadzanie wybieranej w powszechnych wyborach głowy państwa do roli ustrojowego ozdobnika to jednak lekka przesada; no i powstało rozwiązanie-hybryda, której wady ujawniają się szczególnie, gdy prezydent i premier pochodzą z różnych formacji. Prezydent może paraliżować prace rządu, ale poza tym jego wpływ na bieżącą politykę pozostaje mocno ograniczony.