Biznes przyjmuje ciosy. Obawy zaczynają się mnożyć

Czerwcowe i lipcowe odczyty Miesięcznego Indeksu Koniunktury (dzieło PIE) niepokoją w kwestii nakładów inwestycyjnych. Firmy raczej będą wstrzymywały się z tego rodzaju wydatkami do ustabilizowania sytuacji, a to może oznaczać długą inwestycyjną posuchę... fot. Shutterstock

Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
Adam Sofuł/Nowy Przemysł
Dodano: 31-07-2022 06:00

Na przedsiębiorców w ostatnich miesiącach spada cios za ciosem: pandemia, zaburzenia łańcuchów dostaw, wojna… Na razie biznesy jakoś się trzymają, ale obawy zaczynają narastać.

Niegdyś mówiliśmy o „niesprzyjającym otoczeniu biznesowym”. Dziś brzmi to jak eufemizm…
74 proc. polskich firm za największą barierę działalności gospodarczej uznało niepewność sytuacji gospodarczej (badanie PIE – 06.2020 r.)
Wyzwaniem pozostaje dziś przewlekła i wysoka inflacja. Jej skutków mogą mocno doświadczyć m.in. branże turystyczna i budowlana.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

O STREFIE PREMIUM • KUP DOSTĘP • ZALOGUJ SIĘ

KOMENTARZE (5)

Do artykułu: Biznes przyjmuje ciosy. Obawy zaczynają się mnożyć

CZYTAJ WSZYSTKIE

DODAJ NOWY KOMENTARZ

Gość 2022-07-31 19:02:44
Niech nam zyje pisowski Rząd, zaproscie salwiniego , a Janusz Kowalski niech zrobi referendum kiedy wujsce z UE i NATO ruski ryja ma to go ciągnie do swoich
- Odpowiedz
- 4 2 Oceń
Adrian 2022-07-31 06:23:51
Sformułowanie "niepewność sytuacji gospodarczej" jest niesamowicie ogólnikowe i szerokie. A trzeba sprawy uprecyzyjnić: 1.narastajace trudności ze zbytem, 2. Narastające trudności z pozyskaniem wsadu do produkcji po akceptowalnych cenach. Zresztą to jedno z drugim się wiąże bo drogie produkty robią się nieakceptowalne cenowo dla klientów. A jeszcze na to wszystko nakłada się samobójstwo gospodarek zachodnioeuropejskich poprzez najpierw lansowanie polityki klimatycznej a teraz poprzez odcięcie się czy w każdym razie zapowiedź pełnego odcięcia się od relatywnie tanich nośników energii importowanych że wschodu. W Niemczech już oficjalnie są prognozy do spadku PKB do 13% włącznie, to są szalenie złe perspektywy dla gospodarek poddostawczych typu Polska.
- Odpowiedz
- 17 4 Oceń
- Gość 2022-07-31 09:19:38
  Niech socjalizm zdycha ,im szybciej tym lepiej , te wędrówki ludu za socjale się skończą
  
  Odpowiedz
  
  10 3 Oceń
- seth 2022-07-31 09:23:36
  Więksi producenci najbardziej odczuwają wzrost kosztów energii.
  
  Odpowiedz
  
  8 1 Oceń
  - Adrian 2022-07-31 09:34:17
    Nie trzeba być wielkim producentem żeby że strachem otwierać list z energetyki. Materiały w mojej branży podrożał 2-3 krotnie. A na wyroby gotowe (nie pierwszej potrzeby) niemal wszyscy robią rabaty i obniżki. I takie firemki też chyba przestały inwestować sądząc po ciągle powtarzanym ogłoszeniu dla przedstawiciela handlowego i obrabiarek i osprzętu z tej branży.
    
    8 2 Oceń