Kiedy Główny Urząd Statystyczny ogłosił, że branża budowlana zanotowała w Polsce w ubiegłym roku 8-procentowy wzrost, w wielu publikacjach odtrąbiono rozpoczęcie hossy. Trwać ma kilka lat i tworzyć warunki do rozwoju całej gospodarki. Mocno sceptyczni wobec tych informacji są jednak... przedstawiciele branży budowlanej.
– W ostatnim okresie ciągle słyszę o boomie w branży budowlanej – mówi Krzysztof A. Masojda, prezes Zarządu Mitex SA. – Ja ciągle mam jednak kłopoty z odnalezieniem dowodów na jego istnienie. W budownictwie mieszkaniowym jest ożywienie, ciągle buduje się też centra handlowe, których miało być już zbyt wiele, a ciągle okazuje się, że rozpoczynają się kolejne realizacje. Potrzeby są ogromne, ale ja wcale nie jestem optymistą. To wszystko jest bowiem uzależnione od stanu i rozwoju infrastruktury. Żeby budować, miasta powinny przygotowywać coraz to nowe tereny. Nic takiego jednak się nie dzieje i wyraźnie widać, jak duże mamy tu bariery.