W ubiegłym roku w Polsce przewidywano boom na rynku gazów dla spawalnictwa. Jednak zapowiadany rozkwit nie nadszedł. Teraz mówi się, że szczęściem sektora gazów technicznych jest to, iż oferuje on materiały eksploatacyjne. Dzięki temu - w odróżnieniu od dostawców dóbr inwestycyjnych - sprzedaje.
Zahamowanie rynku
W świetle problemów gospodarczych w Polsce, nasz rynek gazów technicznych jest w niezłej sytuacji. Natomiast według prognoz Linde Gas, rok 2002 powinien pozwolić na przynajmniej kilkuprocentowe zniwelowanie skutków zahamowania jego wzrostu. Ale wszystko zależy od poziomu inwestycji: w tej chwili firmy, które zamierzały kupić wyposażenie dla spawania, czekają. Do tego dochodzi powszechny we wszystkich bodaj sektorach naszej gospodarki problem zatorów płatniczych. Zdaniem przedstawicieli Air Liquide i Air Liqiude Welding, gazy techniczne dla spawalnictwa można w Polsce sprzedać. Dokładnych statystyk naszego rynku spawalniczego brak. Można jednak powiedzieć, że po ubiegłorocznych fuzjach, około 50% polskiego rynku gazów technicznych dla spawalnictwa kontroluje firma Linde Gas. Nawet do 90% dochodzić może udział firm Linde, BOC, Praxair i Messer. Kilka procent rynku ma trzecia firma sektora gazów technicznych na świecie i potentat mieszanek dla spawalnictwa - Air Liquide wraz z Air Liquide Welding (dostawca techniki spawalniczej).