Branża budowlana, mocno poturbowana, nie rozpamiętuje upadku, lecz spogląda w przyszłość. Chodzi o to, by wykorzystać nową pulę europejskich środków na inwestycje, nie powtarzając błędów z przeszłości.
Do tego istnieje pewna nadzieja na nowe otwarcie w stosunkach pomiędzy budowlańcami a inwestorem. Branża na ogół pozytywnie przyjęła objęcie w listopadzie przez Elżbietę Bieńkowską pieczy nad "superresortem" powstałym z połączenia Ministerstwa Rozwoju Regionalnego oraz resortu transportu i budownictwa.