Budownictwo mieszkaniowe ma się nieźle. Jest lepiej. Wynika to jednak bardziej z działań podjętych przez banki niż z polityki rządu.
Główny Urząd Statystyczny ogłosił, że branża budowlana zanotowała w Polsce w ubiegłym roku 8-procentowy wzrost produkcji. Takiego wyniku nie notowano od lat. Nic więc dziwnego, że w wielu wypowiedziach pojawiły się nuty satysfakcji. W prasowych publikacjach odtrąbiono też rozpoczęcie budowlanej hossy. Ma trwać kilka lat, bo prognozy są dla naszej gospodarki bardzo optymistyczne.