- Jeżeli chcemy unikać w przyszłości ograniczeń w dostawach energii, musimy większy nacisk położyć na nowe jej źródła. Potrzebujemy dobrego, zrównoważonego miksu energetycznego - przekonuje Henryk Majchrzak, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), w rozmowie z Dariuszem Ciepielą.
- Utrzymująca się od początku sierpnia br. na obszarze całego kraju fala upałów oraz sytuacja hydrologiczna głównych rzek spowodowały pogorszenie warunków pracy urządzeń wytwórczych i sieci elektroenergetycznych. Dodatkowo bezwietrzna pogoda ograniczyła generację wiatrową. Planowany na poniedziałek, 10 sierpnia, bilans mocy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE) był poprawny jeszcze w godzinach popołudniowych w niedzielę, 9 sierpnia. Potem doszło do dramatycznej zmiany sytuacji w związku ze zgłaszanymi przez wytwórców przedłużeniami postojów awaryjnych: w godzinach wieczornych nastąpiło zmniejszenie zdolności wytwórczych o ok. 1200 MW, a w nocy ubyło kolejne 1200 MW mocy bloków planowanych do uruchomienia na poniedziałek.
W efekcie, po uwzględnieniu pozostałych przewidywanych ubytków mocy w tym dniu, łączna ich niedyspozycyjność osiągnęła prawie 5,5 tys. MW. Był to poziom kilkakrotnie wyższy od średniego i nienotowany w ciągu ostatnich kilku lat. Na podstawie realnej oceny sytuacji bilansowej w poniedziałek 10 sierpnia, PSE stwierdziły wystąpienie stanu zagrożenia bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej i podjęły niezbędne działania dla utrzymania bezpieczeństwa pracy KSE.