Grudzień, miesiąc na trwale skojarzony ze świetą Barbarą, ze świętem górnictwa. Czy aby na pewno te skojarzenia jeszcze są aktualne? Czy dla młodego Polaka coś jeszcze znaczy paradny mundur górniczy? Podobno wielki pisarz Jarosław Iwaszkiewicz kazał się pochować w takim paradnym mundurze górniczym, tak był dumny z honorowego tytułu. Jak dziś młodym ludziom taki fakt wytłumaczyć?
Tak się składa, że ostatnio dyskutuje się dość dużo o dokumentalnym serialu telewizyjnym, zresztą świetnym, pokazującym losy życiowe byłych górników. Jednym się ten serial podoba, innych oburza, ale niewatpliwie jest, przynajmniej na Śląsku, wydarzeniem społecznym. Ale może się tak stać, że to co z tego serialu i z tych reakcji społecznych na ten serial zostanie na stałe w pamięci społecznej, to będzie tylko wrażenie goryczy porażki życiowej ludzi, którzy związali się za młodu z górnictwem. Wydaje mi się, że właśnie teraz jesteśmy w sytuacji, w której zdecydujemy o tym, co w naszej pamięci zbiorowej zostanie z górnictwa. Teraz utrwala się pewien uogólniony obraz społeczny i my mamy możliwość ukształtowania tego obrazu. Chcę dać przykład, by łatwiej było zrozumieć o co mi chodzi.