Do połowy lutego ministerstwo skarbu i gospodarki czeka na deklaracje potencjalnych inwestorów dotyczące udziału w prywatyzacji czterech hut Katowice, Sendzimira, Cedlera i Florian. To zdecyduje również o kształcie przyszłego programu restrukturyzacji hutnictwa, który jak zapowiada resort skarbu, powinien zostać wdrożony jeszcze w tym roku. Czy termin zostanie dotrzymany? Trudno powiedzieć, bo podobnych obietnic było już wiele.
Nie udało się jednak. Tak naprawdę rząd nie był i nie jest zainteresowany koordynowaniem procesu restrukturyzacji. Zaniechano działań wynikających z funkcji właściciela. Nie bez winy pozostają też prezesi hut, których wygórowane ambicje i niechęć do konsolidacji doprowadziły do obecnej sytuacji sektora. Co do inwestorów... raczej nie należy spodziewać się szybkiej reakcji, bo wszyscy potencjalni chętni już rozmawiali z hutami.