Na ostateczne przygotowanie planu inwestycji, którymi energetyka ma zapłacić za darmowe uprawnienia do emisji CO2 na lata 2013-20, zostało siedem miesięcy. Gra idzie o konkurencyjność polskiej gospodarki.
- Uzyskanie derogacji dotyczącej przydziału darmowych uprawnień do emisji CO2 dla elektroenergetyki na lata 2013-20 byłoby opłacalne dla gospodarki, bo w takim przypadku elektrownie nie musiałyby od razu, czyli od 2013 roku, kupować 100 proc. uprawnień do emisji i dzięki temu ceny energii elektrycznej rosłyby wolniej - mówi Zygmunt Parczewski z firmy doradczej EnergSys.