Marzec tego roku dla polskich odlewni był wyjątkowym okresem. Zanotowano wtedy rekordową wielkość produkcji i, co nie zawsze za tym idzie, sprzedaży. Specjaliści z branży zauważają, że nie jest to tylko chwilowa poprawa kondycji w odniesieniu do kilku ostatnich miesięcy. Należy tutaj mówić o zmianie tendencji rynkowych. Wiele odlewni, przynajmniej tych, które potrafiły się znaleźć w nowej, gospodarczej rzeczywistości, stawia na eksport. Kontrakty z zagranicznymi kontrahentami są jednak finalizowane zwykle z kilkumiesięcznym opóźnieniem, więc do niedawna sztywny kurs złotego powodował, że przedsiębiorstwa eksportujące swoje wyroby traciły na interesach z Unią. Dzięki "uwolnieniu" złotówki, kontrakty polskich odlewni zaczęły się opłacać. Eksport to teraz trzecia część ogólnej produkcji odlewów w Polsce. Jeżeli jednak potraktować rynek branży jako swego rodzaju barometr gospodarki, co często podkreślają odlewnicy, to wzrost eksportu nie powinien napawać optymizmem. Produkowane odlewy w największej części stanowią elementy maszyn i urządzeń przemysłowych. Wykorzystuje się je w przemyśle motoryzacyjnym, elektrotechnicznym, metalurgicznym, wydobywczym i w budownictwie. Fakt, że nie produkuje się w Polsce części do maszyn świadczy również o tym, że nie produkuje się też samych maszyn, a to zły obraz przemysłu.
Marzec tego roku dla polskich odlewni był wyjątkowym okresem. Zanotowano wtedy rekordową wielkość produkcji i, co nie zawsze za tym idzie, sprzedaży. Specjaliści z branży zauważają, że nie jest to tylko chwilowa poprawa kondycji w odniesieniu do kilku ostatnich miesięcy. Należy tutaj mówić o zmianie tendencji rynkowych. Wiele odlewni, przynajmniej tych, które potrafiły się znaleźć w nowej, gospodarczej rzeczywistości, stawia na eksport. Kontrakty z zagranicznymi kontrahentami są jednak finalizowane zwykle z kilkumiesięcznym opóźnieniem, więc do niedawna sztywny kurs złotego powodował, że przedsiębiorstwa eksportujące swoje wyroby traciły na interesach z Unią. Dzięki "uwolnieniu" złotówki, kontrakty polskich odlewni zaczęły się opłacać. Eksport to teraz trzecia część ogólnej produkcji odlewów w Polsce. Jeżeli jednak potraktować rynek branży jako swego rodzaju barometr gospodarki, co często podkreślają odlewnicy, to wzrost eksportu nie powinien napawać optymizmem. Produkowane odlewy w największej części stanowią elementy maszyn i urządzeń przemysłowych. Wykorzystuje się je w przemyśle motoryzacyjnym, elektrotechnicznym, metalurgicznym, wydobywczym i w budownictwie. Fakt, że nie produkuje się w Polsce części do maszyn świadczy również o tym, że nie produkuje się też samych maszyn, a to zły obraz przemysłu.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Długa droga do sukcesu
