Perspektywy rynku złomu są dobre, chociaż nie będzie powtórki z 2004 roku, kiedy wszyscy odczuli skutki stalowego boomu. W 2005 roku sytuacja nieco się zmieniła, co wynikało z osłabienia koniunktury i spadku produkcji. Rynek stabilizuje się, nie powinno zatem dochodzić do wahań cen.
Z danych CIBEH-u wynika, że ponad 300 firm pośredniczących w pozyskiwaniu złomu obraca ponad trzema milionami ton tego surowca. Wśród nich dominują małe firmy działające na rynkach lokalnych i obracające niewielkimi ilościami złomu. Najczęściej występują jako dostawcy do średnich i dużych firm przerabiających złom, a nie bezpośrednio do hut. Nie mają na tyle dużego potencjału, aby sprostać wymaganiom przepisów ochrony środowiska. Jest też szara strefa, zwłaszcza w obszarze metali nieżelaznych. Kolejną grupę stanowią średniej wielkości podmioty dysponujące kapitałem umożliwiającym im zakup maszyn i urządzeń do przerobu złomu. Zazwyczaj wyposażone są w urządzenia wycofane z eksploatacji w Europie Zachodniej.