Przedstawiciele przemysłowych odbiorców energii elektrycznej niekiedy wątpią, by rynkiem energii elektrycznej w Polsce rządziły prawa ekonomii i logiki. Ten rynek - twierdzą - rządzi się własnymi prawami.
Zielaskowski przekonuje, że rynek hurtowy, który jest podobno dla odbiorców korzystny, w rzeczywistości... jest dla nich zamknięty. Na rynku energii działają spółki obrotu hurtowego i detalicznego. W przypadku innych towarów o tym, czy jest to rynek hurtowy, czy detaliczny, decyduje ilość, ale rynek energii rządzi się innymi prawami.