Każdy wysoko rozwinięty gospodarczo kraj powinien mieć mocne zaplecze produkcyjne - mówi Stephen Gomersall, prezes Hitachi Europe, w rozmowie z Dariuszem Ciepielą.
- Krótkoterminowym efektem obecnego kryzysu jest ograniczenie liczby nowych inwestycji. Długoterminowo poszczególne kraje, jak i cała UE, powinny wciąż dążyć do tego, aby zrównoważyć swoje budżety, a jednocześnie nadal mocno działać w kierunku rozwoju nowych niskoemisyjnych technologii wsparcia innowacyjności, co wzmocni konkurencyjność Europy. Dzięki takim działaniom Europa będzie mogła liczyć też na wzrost inwestycji zagranicznych, w tym azjatyckich i amerykańskich.
Działając na rzecz środowiska naturalnego i ograniczając negatywny wpływ przemysłu czy transportu na zmianę klimatu, zwiększamy efektywność wykorzystywania energii. Inne kraje, jak np. Japonia, już postrzegają UE jako lidera w nowoczesnych, energooszczędnych technologiach, co powoduje dodatkową zachętę do zaangażowania się japońskich firm z Europie.