Po dobrym roku 2011 pogorszyła się koniunktura na rynku węgla. Polskie spółki górnicze odczują to dopiero w 2013. Krajowy rynek ze zwłoką reaguje na zjawiska globalne.
Oczywiście trzeba tu jeszcze uwzględnić koszty transportu, przede wszystkim morskiego, który jest ostatnio względnie tani, ale podstawowe znaczenie ma to, że rynek węgla kamiennego, nie tak jak brunatnego, jest areną globalną.