Inwestycja funduszu private equity w firmę jest jak małżeństwo - mówią przedstawiciele funduszy. Nie ma co szukać partnera ten, kto ma nawyki wiecznego kawalera. Choć współpraca z funduszem nie zawsze jest łatwa, zwykle opłaca się.
Co do porównania do konia wyścigowego to same fundusze przyznają, że ich celem jest jak najszybsze zwiększenie wartości firmy - nie ma więc miejsca na wydatki zbędne - nawet jeśli w dłuższej perspektywie są one potrzebne.