W pierwszym miesiącu sprawowania władzy przez rząd Kazimierza Marcinkiewicza rozpoczęła się budowa Gazociągu Północnego z Rosji do Niemiec i rozgorzał ukraińsko-rosyjski gazowy spór, nieobojętny także dla naszego energetycznego partnerstwa z Ukrainą.
Minister finansów Teresa Lubińska mówiła w Brukseli o przekonaniu rządu do zasadności projektu Amber, czyli faktycznie drugiej nitki gazociągu jamalskiego poprowadzonej przez kraje bałtyckie. Deklaracja ta potwierdziła, że Polska interpretuje niebezpieczeństwo wynikające z budowy Gazociągu Północnego jako zagrożenie dla naszego tranzytowego statusu (uzyskanego po uruchomieniu pierwszej nitki gazociągu jamalskiego, w latach 1996-99).