W 2005 roku polskie huty wyprodukowały o 21,1 proc. mniej stali surowej niż rok wcześniej. Spadła produkcja we wszystkich asortymentach poza rurami. Podobnie jak rok wcześniej, odnotowano zysk netto, jednak był on ponadpięciokrotnie niższy niż rok wcześniej.A jednak huty wychodzą z dołka.
- Główną przyczyną tej sytuacji było spowolnienie wzrostu gospodarczego i mniejsza konsumpcja stali - wyjaśnia Romuald Talarek, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej. - Na strukturze kosztów ubiegłego roku zaważył wzrost cen energii i surowców. Także relacje kursowe okazały się korzystne dla importu, co utrudniło warunki konkurencji.