Nie tylko przedsiębiorcy, ale także przedstawiciele administracji, liczni ekonomiści i spora część podatników zgadzają się co do tego, że w naszym kraju państwa w gospodarce jest za dużo. Kiedy jednak od ogólnej tezy przejść do konkretów, ujawniają się zaskakujące różnice zdań i złożoność problemu. Widać to m.in. przy okazji dyskusji dotyczących bezpieczeństwa energetycznego.
W Polsce udział właśności państwowej w powstawaniu PKB kształtuje się obecnie na poziomie 20-25 proc., podczas gdy w starych krajach członkowskich Unii Europejskiej 5-10 proc. Trzeba jednak pamiętać, że struktura PKB to tylko jedno z kryteriów związane z kwestią własności polskich firm. Ale na kształt polskiej gospodarki, na działanie jej mechanizmów wielki wpływ ma rodzaj funkcji sprawowanych przez państwo oraz jakość i intensywność ich realizacji; stale politycznym trendom podlega praktyka ingerowania państwa w procesy gospodarcze.