Gratuluję Gdańskim Inwestycjom Komunalnym. Po Gdańsku jeździ się coraz lepiej - pisze na dyskusyjnym forum pewien internauta. - Dzięki za terminowe realizacje Trasy WZ, Trasy Sucharskiego i Trasy Słowackiego!
Żeby jednak nie było za słodko, internauta dorzuca jeszcze na koniec laurki: "Czekamy na tunel drogowy pod Martwą Wisłą!", i dodaje rozmarzony: "to dopiero będzie bajka w komunikacji...". Pewno ma rację. Na razie jednak, w rzeczy samej: skądinąd innowacyjny oraz tyleż odważny co kosztowny plan przekopania się pod rzeką (zamiast przerzucania mostu nad nią), wciąż pozostaje w toku realizacji, a opinie na temat tempa budowy tunelu są mocno podzielone. Z tym, że to już rzeczywiście zupełnie inna bajka.
Tu i teraz chodzi o to, że gdańscy samorządowcy, w sumie z powodzeniem, choć jak widać - nie bez problemów, ważą się podejmować wyzwania trudne i w końcu przecież ryzykowne.
- W 2012 tytuł "Top Inwestycji Komunalnych" zdobył stadion PGE Arena. Ale miasto nadal się rozwija, więc cieszy mnie fakt, że możemy się pochwalić kolejnymi ważnymi inwestycjami, które doceniane są na krajowej arenie - powiedział prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Nawiasem mówiąc, od lat uważany za jednego najlepszych prezydentów miast. Między innymi także z powodów opisanych powyżej.
Na szczęście samorządowców z wyobraźnią spotkać można nie tylko w Trójmieście i nie tylko w największych i najbogatszych aglomeracjach...
Między można a trzeba
Dwanaście kilometrów od Gorzowa Wielkopolskiego, w gminie Bogdaniec, leży wieś Stanowice. Jest tam urokliwy park, a w nim zabytkowy zespół pałacowy, w którym usadowiono Centrum Badawczo-Wdrożeniowe Eko-Innowacje. Wyposażono je w nowoczesne laboratoria testujące innowacyjne technologie środowiskowe. Najogólniej rzecz ujmując, Centrum wymyślono po to, by pełniło rolę poligonu doświadczalnego dla wyższych uczelni i instytutów naukowych. A także jako miejsce, w którym wynalazcy oraz innowatorzy z lubuskich przedsiębiorstw, głównie z tych mniejszych i mniej zamożnych, mogą sprawdzić, czy ich pomysły dadzą się zastosować w praktyce.
Ktoś może mieć wątpliwości: nowoczesne, atestowane laboratorium gdzieś na wsi? Taka gminna "Dolina Krzemowa"? Czy to aby nie nazbyt daleko idąca fanaberia, by nie powiedzieć - ekstrawagancja? Nie! I to z kilku co najmniej powodów. Po pierwsze: a niby dlaczego pod Gorzowem Wielkopolskim nie miałaby powstać w przyszłości taka innowacyjna "Ekologiczna Dolina"? W końcu skoro kalifornijską zakładano w garażu, to niby dlaczego lubuska nie miałaby wypączkować z przypałacowej stajni? Po drugie, i o wiele ważniejsze: całe przedsięwzięcie jest częścią znacznie większego, strategicznego planu i jako takie traktuje się je w Gorzowie z najwyższą powagą. Otóż Centrum zbudował, za co też został nagrodzony w konkursie Portalusamorządowego.pl, tamtejszy Zakład Utylizacji Odpadów.
- Jest ono pierwszym z projektów realizowanych w ramach Gorzowskiego Ośrodka Technologicznego w Parku Naukowo-Przemysłowym - informuje Piotr Gamza, dyrektor ds. badań i wdrożeń CBW. - Stanowi zalążek tego, czym w przyszłości chcielibyśmy się tutaj zajmować, czyli komercjalizacją technologii środowiskowych.