Kilkadziesiąt tysięcy warszawiaków ma wyrobione zdanie o J.W. Construction. Jedni klną, inni jednak kupują budowane przez spółkę mieszkania - sprzedała ich już blisko 20 tysięcy. Od października firma z podwarszawskich Ząbek zaczęła budzić emocje również na warszawskiej giełdzie.
Plan wymyślony przez Józefa Wojciechowskiego, założyciela i jedynego właściciela J.W. Construction oraz Zbigniewa Jakubasa, udziałowca Energopolu, przedstawia się tak: Energopol emituje 33,5 mln akcji wartych 1,2 mld zł. Większość z nich kupuje Wojciechowski stając się głównym udziałowcem - docelowo będzie miał ok. 2/3 akcji firmy. Za pieniądze z tej transakcji Energopol kupi wszystkie akcje dewelopera i zmieni nazwę na J.W. Construction. Połykająca słonia mysz sama stanie się słoniem.