Musi zostać poprawiona pozycja finansowa polskich spółek elektroenergetycznych, a poprawa może nastąpić tylko poprzez konsolidację pionową i restrukturyzację - uważa Krzysztof Rozen, partner w firmie doradczej KPMG, szef Zespołu Energii i Zasobów Naturalnych.
- Potrzeba inwestycji wynika z dwóch powodów. Po pierwsze, ponad 60 proc. zainstalowanych mocy to bloki, które pracują już ponad 25 lat, więc trzeba je stopniowo zastępować nowymi blokami. Drugi powód to wymogi wynikające z europejskich norm ochrony środowiska - ok. 40 proc. zainstalowanych mocy nie spełnia norm emisji SO2, które będą obowiązywały od 2008 roku. Prawie 90 proc. zainstalowanych mocynie spełnia wymogów dotyczących emisji NOX, które będą wymaganedopiero od 2016 roku, ale wcześniej trzeba poczynić inwestycje, żeby te normy spełnić.
Na podstawie tych przesłanek szacujemy, że w ciągu najbliższych 10 lat nakłady inwestycyjne w polskiej elektroenergetyce powinny wynieść od 9 do 14 mld euro. Oceniamy, że ok. 2-4 mld zostanie przeznaczonych na spełnienie wymogów dotyczących ochrony środowiska, a 7-10 mld to inwestycje niezbędne w celu odtwarzania mocy wytwórczych. Aby lepiej pokazać skalę tych inwestycji, można powiedzieć, że co dwa lata powinna być oddawana w Polsce do użytku elektrownia wielkości Elektrowni Opole! Należy zaznaczyć, że kwoty te nie obejmują inwestycji w zakresie energetyki odnawialnej, ani żadnych projektów wynikających z rosnącego popytu na energię elektryczną.