Wartość spółki i osób nią zarządzających poznaje się po tym, jak firma przezwycięża kryzysy. Oba polskie koncerny naftowe zdały egzamin z korzyścią dla całej polskiej gospodarki. Ale przed nimi nowe wyzwania.
A o tym, że sytuacja rynkowa była trudna, chyba nikogo, kto obserwował branżę na przestrzeni ostatnich dwóch lat, nie trzeba przekonywać. Wystarczy spojrzeć na dwa kluczowe wskaźniki dla sektora rafineryjnego w naszym regionie, czyli marże rafineryjne oraz dyferencjał (tj. różnica w cenie pomiędzy zasiarczoną ropą rosyjską a "słodką" ropą Brent). W najgorszym od lat pod tym względem IV kwartale minionego roku marża osiągnęła poziom 2,2 dolara za baryłkę, a dyferencjał 0,7 dolara. Jak się dziś okazuje, był to jednak ostatni okres niekorzystnego trendu.