Od kwietnia pogarsza się wskaźnik bezpieczeństwa działalności gospodarczej, a w rejestrze dłużników jest prawie milion przeterminowanych zobowiązań. Jak tu żyć bez płynności?
- Bywa i tak, że nawet wieloletni, rzetelni kontrahenci mają problemy z regulowaniem należności na czas - ostrzega Adam Kosiński, dyrektor Biura Ubezpieczeń Ergo Hestia. Dlatego trzeba się zabezpieczyć.
Po pierwsze czujność
Najprostszą formą zabezpieczenia jest zdobycie aktualnej informacji o kontrahencie.
Mają je wywiadownie gospodarcze, Centrum Ewidencji Dłużników, InfoMonitor, także windykatorzy i ubezpieczyciele należności, czyli kredytów kupieckich. Często te same firmy występują w różnych rolach, dzięki czemu dane zbierają "krosowo".