Grudniowe spotkanie COP24 w Katowicach coraz bardziej ogniskuje uwagę nie tylko ekspertów, polityków i biznesmenów, ale i organizacji pozarządowych, a wreszcie zwykłych obywateli, dla których ekologia nie jest pustym słowem. Czeka nas sukces czy fiasko? A może jednak... coś pośrodku?
Kamienie milowe
Do pierwszego spotkania COP doszło w 1995 r. w Berlinie. Jego aktywnym uczestnikiem była m.in. Angela Merkel, ówczesna minister ochrony środowiska w rządzie Helmuta Kohla. Od tamtej pory COP odbył się 23 razy w różnych miejscach na świecie. W Polsce - w 2013 r. - na Stadionie Narodowym obradował COP19, grudniowy szczyt w Katowicach będzie więc już 24. spotkaniem.W roku 1997 na spotkaniu w Japonii przyjęto protokół nazwany - w ślad za miejscem obrad - Protokołem z Kioto. Państwa, które zdecydowały się na jego ratyfikację, zobowiązały się do redukcji (do 2012 roku) własnych emisji gazów powodujących efekt cieplarniany - m.in. dwutlenku węgla, metanu i tlenku azotu - o co najmniej 5 proc. poziomu z roku 1990. W przypadku niedoboru lub nadwyżki emisji tych gazów sygnatariusze umowy zobowiązali się do zaangażowania się w "wymianę handlową", polegającą na odsprzedaży lub odkupieniu limitów od innych krajów.