Branża prowadząca coroczne inwestycje z własnych środków na ponad dwa miliardy złotych nie jest chyba branżą słabą, gorszą od pozostałych - podkreśla wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska w rozmowie z Jerzym Dudałą.
- Zysk górnictwa może wynieść około miliarda złotych. Wszystkie spółki węglowe powinny odnotować wynik dodatni, a najlepszy osiągnie Jastrzębska Spółka Węglowa produkująca głównie węgiel koksowy. O ile w ubiegłym roku w JSW panowały minorowe nastroje z uwagi na zapaść na rynku koksu i stali, to w tym roku nastąpiło znaczące odbicie. Należy się z tego cieszyć, jednak nie zapominając przy tym o dużej zmienności koniunktury na rynku węgla koksowego.
Zmiany na nim są bardziej gwałtowne niż ma to miejsce w przypadku węgla energetycznego.
- Prywatyzacja Lubelskiego Węgla Bogdanka do dziś budzi duże emocje i kontrowersje. Jak pani to ocenia?
- Decydując się na sprzedaż na giełdzie akcji firmy, trzeba się liczyć z konsekwencjami wynikającymi z tej sprzedaży. Trudno się teraz dziwić, że ktoś zamierza skupić akcje. Takie są prawa giełdy. Należy sobie zdawać z tego sprawę, zwłaszcza w kontekście 2011 roku, który zapowiada się jako rok prywatyzacji górnictwa.