Hierarchia w branży gazowej w naszym kraju jest ustalona od lat. Najpierw potentat PGNiG, potem długo nic i dalej kilku niezależnych dystrybutorów gazu. Nie oznacza to jednak, że mniejsze firmy gazowe nie mają ambitnych planów rozwoju.
- Pomimo pogarszającej się koniunktury, konsekwentnie realizujemy swoje plany inwestycyjne - mówi Marcin Buczkowski, prezes CP Energia. - Dzięki temu, że CP Energia jest publiczną spółką giełdową, ograniczenie akcji kredytowej przez banki, choć odczuwalne, nie wpłynęło na wielkość planowanych nakładów inwestycyjnych.