Zdaniem fachowców, odlewnictwo na świecie jest branżą wschodzącą. Tendencje wzrostowe odnotowuje odlewnictwo w USA. Na rynek odlewniczy weszły nowe kraje: Turcja, Indie, Chiny, a także Meksyk i Brazylia. I w każdym z tych krajów produkcja odlewów rośnie. Nie słabnie także pozycja europejskich potentatów, producentów odlewów najbardziej odpowiedzialnych - Francji i Niemiec.
Konieczność adaptowania
technologii
Dla odlewnictwa w Polsce najważniejsze jest dostosowanie do oczekiwań klientów, szczególnie - UE. Tymczasem odlewnictwo ma problem ze środkami na inwestycje: aż 88% naszych odlewni to zakłady sektora MSP (z zatrudnieniem poniżej 250 osób), a tylko 8% to zakłady duże. Co nie zmienia faktu, że w całkowitej produkcji odlewni w Polsce właśnie produkcja tych zakładów ma udział największy. O ile nie jest pewne, czy spadek produkcji odlewów w porównaniu do lat 70. (czyli okresu o zupełnie innej sytuacji gospodarczej w kraju) można nazwać kryzysem odlewnictwa, o tyle nie ulega kwestii, że spadek popytu na odlewy doprowadził do zubożenia branży. W efekcie, odlewnictwo - w obliczu konieczności unowocześniania produkcji - jest generalnie zapóźnione technologicznie i nie inwestuje, co wpływa na dalsze obniżanie poziomu produkcji i m.in. spadek wydajności: w Polsce wydajność odlewni jest prawie trzykrotnie niższa, niż w krajach UE- wyższe w stosunku do ilości odlewów jest zatrudnienie. Problemem odlewnictwa jest nieprecyzyjne rejestrowanie kosztów i brak ich analizy, a w rezultacie - brak działań w celu ich obniżania. Polskie odlewnictwo nadal - podobnie jak wiele innych branż - skłonne jest oczekiwać na pomoc państwa, m.in. na tańsze kredyty, a także wszelkiego rodzaju ulgi na inwestycje. Jak twierdzi doc. dr inż. Jerzy Tybulczuk, dyrektor naczelny Instytutu Odlewnictwa w Krakowie, odlewnictwo w Polsce powinno jak najszybciej adaptować najlepsze światowe technologie. Niestety, z braku środków, gros odlewni skupionych jest na maksymalnym - bez inwestowania - wykorzystywaniu posiadanych mocy. Z drugiej strony, wzrasta m.in. zainteresowanie krajowych odlewni (również z sektora MSP) normami jakości ISO.