Rok 2005 był kolejnym rokiem wzrostu polskiego rynku targowego. Nadal rosła powierzchnia wystawiennicza. Targi przyciągnęły więcej widzów i wystawców, a w tym przede wszystkim małe i średnie firmy z Unii Europejskiej.
– Polacy wcale nie kochają targów – mówi ekspert targowego rynku Alojzy Kuca.
Według Kucy, nasz rynek targów nie jest na miarę polskiej gospodarki: na 154 targach niemieckich prezentuje się ponad 160 tys. wystawców, a na targach w Polsce – 30 tys. Naszym firmom brakuje tradycji prowadzenia marketingu poprzez udział w targach i cierpliwości w oczekiwaniu na wyniki wystaw.