Przemysłowy Internet rzeczy. Termin, który wyszedł już na dobre poza język inżynierów i futurologów. IIoT określi przyszłość wielu gałęzi gospodarki - powtarzamy, nie zastanawiając się, dlaczego to tak pewne i nieuchronne...
- W doktrynie Przemysłu 4.0 zakłada się, że produkcja jest już zautomatyzowana, a kolejny etap rozwoju to automatyzacja przesyłu informacji i optymalizacja decyzji.
- Do tego niezbędne są czujniki i kontrolery pośredniczące między maszynami produkcyjnymi a chmurą obliczeniową - czyli właśnie przemysłowy Internet rzeczy (Industrial Internet of Things, IIoT).
- - Fundament IIoT to sytuacja, w której technologia zastępuje człowieka na polu dokładnej i konsekwentnej analizy, rejestrowania i przekazywania informacji w czasie rzeczywistym - wskazuje dyrektor ds. cyfryzacji w Cisco Poland Artur Czerwiński.
- O Internecie rzeczy będziemy rozmawiać podczas Nowy Przemysł Expo w Katowicach.
Urządzenia IIoT gromadzą, przetwarzają i przesyłają dane z otoczenia. Należą do nich laptopy, smartfony, smart-watche, samochody, elementy kontroli ruchu miejskiego, a nawet oczujnikowane półki sklepowe. Informacje wysyłają sobie nawzajem, dzięki czemu lodówka może nam zamówić brakujące jajka, autonomiczne samochody znają swe "zamiary", a nowoczesny judasz w drzwiach wyśle nam powiadomienie, że ktoś dobijał się do mieszkania.
Oplatanie czujnikami
Rzeczywisty potencjał przetwarzania danych ujawnia się jednak w przemyśle.