Firmy zbrojeniowe - z dominującym gigantem na czele - chętnie zagospodarowałyby całą krajową pulę wydatków na obronność. Ale czy dysponują ofertą uszytą na miarę potrzeb polskiej armii?
Bez innowacyjności nie mamy szans konkurować ani w kraju, ani za granicą.
Co robić, aby polskie wyroby przemysłu zbrojeniowego zdobywały rynki eksportowe? Czy przyszłość polskiego przemysłu zbrojeniowego to jedna firma wchłaniająca wszystkie środki budżetowe MON-u?