W dekadę po wielkim rozszerzeniu Unia Europejska wciąż pozostaje gospodarczym gigantem, choć mocno pokiereszowanym przez kryzys. Co teraz: bronić pozycji? A może przejść do ofensywy?
Wybór między defensywą a ekspansją wydaje się oczywisty - w globalnej gospodarce, jak w Legii Cudzoziemskiej, kto nie maszeruje, ten ginie. A realia światowej ekonomii wymuszają coraz szybszy marsz.