Rezygnacja Europy z rosyjskiego gazu będzie procesem trudnym i kosztownym - szczególnie w założonym tempie. Potrzebujemy więcej koordynacji, współpracy i solidarności. Stawką jest szeroko rozumiane - nie tylko energetyczne - bezpieczeństwo Wspólnoty pisze Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki, w swoim felietonie.
Wojna w Europie głęboko zmienia europejską politykę energetyczną. Nikt nie kwestionuje decyzji o kolejnych restrykcjach wobec Rosji, która napadła na Ukrainę, łamiąc wszelkie zasady współistnienia i dopuszczając się zbrodni, jakie pamiętamy z najczarniejszych kart europejskiej historii. Sankcje, które uderzają w fundament rosyjskiej gospodarki, są więc absolutną koniecznością motywowaną politycznie i etycznie.