"Ożywienie, jakie ma miejsce w gospodarce, znajduje swoje odzwierciedlenie również w branży spawalniczej. Potwierdzeniem tego ożywienia jest m.in. wzrost sprzedaży urządzeń i materiałów spawalniczych..." - rozmowa z prof. JANEM PILARCZYKIEM, dyrektorem Instytutu Spawalnictwa w Gliwicach
– Ożywienie, jakie ma miejsce w gospodarce, znajduje swoje odzwierciedlenie również w branży spawalniczej. Potwierdzeniem tego ożywienia jest m.in. wzrost sprzedaży urządzeń i materiałów spawalniczych. Przykładowo w roku 2003 wartość zakupionych przez krajowe firmy urządzeń spawalniczych wzrosła, w porównaniu do roku 2001, o ponad 80 proc. Wzrasta również popyt na materiały spawalnicze. Jeśli dodamy do tego duże zainteresowanie zdobywaniem kwalifikacji europejskich oraz systemami zarządzania jakością, to widzimy, że można mówić o poprawie koniunktury na rynku spawalniczym oraz o poprawie kondycji finansowej firm. Pierwsze półrocze 2004 r. potwierdza pozytywne tendencje w branży spawalniczej.
Czy, a jeśli tak, to w których obszarach zmieniła się branża spawalnicza po wejściu Polski do Unii Europejskiej?
- Myślę, że to jeszcze zbyt krótki okres, aby mówić o zasadniczych zmianach. W jakimś stopniu ożywienie na rynku spawalniczym ma związek z akcesją Polski do Unii. Koszty pracy są u nas niższe niż w krajach zachodnich, a zatem wiele zagranicznych firm lokuje swoje zamówienia na konstrukcje i usługi spawalnicze w Polsce. To z kolei uruchamia popyt na materiały i urządzenia niezbędne do ich realizacji.