Cztery lata temu Polacy uwierzyli, że SLD wie, jak stworzyć milion nowych miejsc pracy. Wcześniej chcieli wierzyć, że da się stworzyć sprawnie działające państwo, gdzie polityka nie będzie dominowała nad ekonomią. Kolejny rozdział w polskiej polityce zaczynamy z garścią obietnic, ale bez recept na główne dolegliwości polskiej gospodarki. Czy nowa władza podejmie najważniejsze wyzwania?
Tradycją stało się, że problemy naszej gospodarki, traktowane są przez partyjnych liderów po macoszemu. Dyskusja ogranicza się do ogólników, z których zainteresowani muszą sobie sami stworzyć obraz, który stanie się powyborczą rzeczywistością.