Któż by chciał oprzeć polski system na starych, wysokoemisyjnych blokach? Wszyscy mówią o nowoczesnej energetyce. Problem w tym, że terminy "nowoczesna" i "innowacyjna" mogą oznaczać skrajnie odmienne opcje i działania.
80 proc. linii o napięciu 220 kV, 23 proc. linii o napięciu 400 kV oraz 38 proc. transformatorów przekracza 30 lat, co powoduje straty energii elektrycznej w trakcie jej przesyłu (8,2 proc. przy średniej dla UE wynoszącej 5,7 proc.). Trzy dekady pracy ma za sobą także prawie 60 proc. urządzeń wytwarzających energię elektryczną (turbin).