W najbliższych miesiącach się przekonamy, jak rząd zamierza realizować cele, które wydają się sprzeczne - zwiększyć jednocześnie poziom inwestycji i obniżyć ich finansowanie środkami z zagranicy.
Warto pamiętać, że wprawdzie w czerwcu została z Polski zdjęta procedura nadmiernego deficytu, ale finanse publiczne są dalekie od stanu równowagi. Szybki wzrost zadłużenia w latach 2008-15 wynikał zarówno z celowej stymulacji budżetowej (dotyczy to lat 2008-09), jak i przede wszystkim spowolnienia wzrostu i niespodziewanego spadku inflacji. Niska inflacja lub spadek poziomu cen sprawiają, że bardzo trudno jest utrzymać stabilną relację długu do PKB. Mimo przejęcia dużej części środków, zgromadzonych w OFE, dług publiczny jest bliski poziomu 50 proc., a według metodologii unijnej ESA 2010 przekracza 50 proc.