PARTNERZY PORTALU

O budownictwie mieszkaniowym

O budownictwie mieszkaniowym
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • Autor: Jacek Wódz
  • Dodano: 11-01-2001 00:00

Budownictwo mieszkaniowe interesuje nas wszystkich, bo każdy z nas gdzieś mieszka, czy też gdzieś chciałby mieszkać. Winno też interesować państwo, bo stanowi sposób na zaspokojenie jednej z najważniejszcyh bytowych potrzeb obywateli.

Oczywiście interesuje ono też budowlańców, ekonomistów, bankowców, architektów, administratorów, władze lokalne i Bóg wie jeszcze kogo. I to też oczywiste, bo budownictwo mieszkaniowe jest tak skomplikowanym zjawiskiem, że nigdy jedno podejście nie opisze tego zapętlenia spraw i zjawisk jakie wiążą się z dobrym jego funkcjonowaniem. Jednak, moim zadaniem, nie jest udawanie, że znam się na sprawach architektoniczych czy technicznych, nie jestem też specjalistą od finansowania budownictwa. Ale socjolog też ma tu swoje słowo do powiedzenia, a to głównie dlatego, że budownictwo nie tylko służy ludziom, ale także jest środkiem i sposobem na kształtowanie ludzkich zachowań, kształtowanie podziałów społecznych, czy wreszcie doskonałym sposobem na tworzenie zasobów rodzinnych, a więc stworzenie czegoś czego jeszcze tak naprawdę nie czujemy w Polsce – czyli ciągłości majątku rodzinnego.
Popatrzmy więc na owo budownictwo okiem socjologa. Od razu przypominają się tu problemy jakie naznaczyły kolejne dziesięciolecia tzw. minionego okresu. Po wojnie kraj nasz był zniszczony, szybko przybywało ludzi w miastach, a kłopoty mieszkaniowe były stałym elementem rzeczywistości PRL-u. Czy tak musiało być? Nie wiem. Chyba jednak tak, bo niewydolny system ekonomiczny nie mógł stwarzać podstaw do efektywnego inwestowania właśnie w budownictwo mieszkaniowe. Robiono więc co się dało, tworzono normy mieszkaniowe, ślepe kuchnie, budowano koszmarne blokowiska (ach gdzie są ci wspaniali architekci, którzy projektując te potworki zawsze mieli o sobie jak najlepsze zdanie!) a wszystko było i tak wybaczone, bo synonimem szczęścia młodego małżeństwa było posiadanie własnego mieszkania. I tak dotarliśmy do czasów ekonomicznej transformacji – szybko nauczyliśmy się, że mieszkanie czy dom to towar, a nie sposób zaspokojenia niezbędnych potrzeb bytowych. Władza przestała się tym interesować – przepełnione skrajnie liberalnymi ideami władze, w tym często i władze lokalne, zaniedbały zupełnie budownictwo komunalne, a my nauczyliśmy się, że kto ma pieniądze ma dom czy mieszkanie, a kto nie ma, niech sam sobie radzi.

 

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: O budownictwie mieszkaniowym

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.237.32.15
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!