W tym roku straty państwa wskutek istnienia szarej strefy w obrocie paliwami mogą wynieść 4 mld zł! Jeśli rząd i stosowne służby zdecydowanie nie zareagują, trudno będzie zahamować rozrost tej szkody.
- Jeżeli szara strefa nadal będzie "podminowywała" pozycję rynkową naszych rafinerii, może być bardzo źle.
Zwłaszcza w obecnej trudnej sytuacji sektora rafineryjnego w Unii Europejskiej (nadprodukcja, zamykanie instalacji - przyp. red.). To się u nas wprost przekłada na zyski, a w rezultacie - na zatrudnienie w tych spółkach oraz na dywidendy wypłacane na rzecz Skarbu Państwa - mówi Leszek Wieciech, dyrektor generalny POPiHN.