Decyzja o budowie elektrowni jądrowej musi wpisywać się w spójną politykę energetyczną. W Polsce ważne jest, jaka będzie rola węgla i gazu łupkowego - mówi Luc Oursel, prezes grupy Areva, w rozmowie z Dariuszem Ciepielą.
-W Polsce od kilku lat dostrzegam znaczący postęp dotyczący energetyki jądrowej. Proces postępuje stopniowo i to jest dobra metoda.
Budowa elektrowni jądrowej musi mieć oparcie w sprzyjającym otoczeniu, którego stworzenie wymaga czasu - musi dla niej istnieć wsparcie polityczne, prawne, finansowe, akceptacja społeczna. Mówimy o elektrowniach, które będą działać przez ok. 60 lat lub nawet dłużej, więc fakt, czy uruchomimy reaktor rok wcześniej czy później nie ma wielkiego znaczenia.
Oczywiście budowa elektrowni jądrowej jest bardzo ważną decyzją i nie można jej podejmować bez gruntownych analiz, musi wpisywać się w spójną politykę energetyczną. W Polsce ważnym pytaniem jest to, jaka będzie rola węgla i gazu łupkowego, jak będzie ewoluować zużycie energii. To wszystko trzeba brać pod uwagę w rozważaniach technicznych i politycznych.