Liczby nie kłamią. Czechy awansowały na liście naszych kontrahentów po okresie dwuletniego zastoju. Potencjał dalszej polsko-czeskiej współpracy gospodarczej dobrze rokuje na przyszłość.
W 2010 roku polsko-czeskie obroty handlowe przekroczyły poziom sprzed kryzysowego 2008 roku i od tego czasu notujemy ich wysoką dynamikę. Kryzys pozostawił ślad w segmencie inwestycyjno-kapitałowym. Tutaj od dna udało się odbić już w 2009 roku.