Mamy za dużo portów lotniczych. Mamy ich za mało, szczególnie w obsłudze cargo. Oba twierdzenia dają się uzasadnić. Oba można byłoby pogodzić np. w strategii rządowej dla sektora. Gdyby istniała...
Nowy rozdział w historii naszego lotnictwa otworzyła liberalizacja rynku oraz samo wejście Polski do UE, wyzwalające gwałtownie popyt, np. osób wyjeżdżających za pracą. Ktoś musiał go zaspokoić.