W rozwój i modernizację należącej do ArcelorMittal polskiej części hutnictwa zainwestowaliśmy ponad trzy miliardy złotych - mówi w rozmowie z miesięcznikiem "Nowy Przemysł" Gregor Muenstermann, prezes ArcelorMittal Poland.
- Dla światowego hutnictwa ostatnich kilka lat to niewątpliwie najistotniejszy i najbardziej pasjonujący okres w historii tej branży.
Na globalnej mapie gospodarczej pojawiło się sporo międzynarodowych koncernów stalowych. Przede wszystkim ArcelorMittal - największa, najdynamiczniej rozwijająca się grupa przemysłu stalowego. Grupa operująca w 60 krajach świata, praktycznie na wszystkich kontynentach, zatrudniająca ponad 300 tysięcy ludzi. Grupa będąca zwieńczeniem prowadzonego od lat przez Lakshmi Mittala procesu konsolidacji i integracji światowego przemysłu stalowego.
Patrząc na polskie hutnictwo, tu również w ostatnich sześciu latach zaszły ogromne zmiany. Pozwolę sobie przypomnieć, że jeszcze na początku obecnej dekady hutnictwo w Polsce traktowane było jako przemysł schyłkowy. Każdego roku przynosiło wielomiliardowe straty, pracownicy nie mieli pewności, czy otrzymają kolejną wypłatę i czy za kilka miesięcy ich zakład będzie w ogóle istnieć. Wejście do grupy Mittal Steel, a obecnie ArcelorMittal stworzyło zupełnie nowe perspektywy. W rozwój i modernizację należącej do ArcelorMittal polskiej części hutnictwa zainwestowaliśmy ponad trzy miliardy złotych. Wybudowana została m.in. - jedna z najnowocześniejszych na świecie - walcownia gorąca blach w Krakowie.