Rozmowa z prof. Markiem Stanisławem Szczepańskim, socjologiem z Uniwersytetu Śląskiego
- Tradycyjne górnictwo, w stricte przemysłowym rozumieniu, jest branżą schyłkową.
Jednak trzeba pamiętać, że górnictwo będzie u nas funkcjonowało, bo polska gospodarka bazuje na energii elektrycznej wytwarzanej w 95 proc. z węgla. Trzeba pamiętać, że w kopalniach nadal ok. 120 tysięcy górników fedruje węgiel i wciąż przynajmniej 400 tysięcy osób z węgla się utrzymuje. Mam na myśli rodziny górnicze, kooperantów górnictwa. Ale jeśli polskie górnictwo nie zostanie doinwestowane i nie będzie wydajne, to przegra w rynkowej walce. Ono musi konkurować z przemysłami węglowymi Rosji, Ukrainy czy Kanady. Konieczna jest więc modernizacja polskiego górnictwa, ważne jest inwestowanie w nowoczesne technologie węglowe.
- Czy rząd Donalda Tuska radzi sobie z górnictwem?
- Z przykrością muszę stwierdzić, że nie zadowalają mnie działania tego rządu dotyczące górnictwa oraz regionu śląskiego. Chodzi nie tylko o sektor węglowy, ale i o sprawy metropolii.