To już nie alarmujące prognozy, lecz fakt - rynek kolejowych przewozów towarowych, który do 2006 roku szybko rósł - w ubiegłym stanął w miejscu. Winnych jest dwóch: fatalna jakość infrastruktury i rosnące koszty jej użytkowania.
W 2006 roku przy wzroście PKB o 6,2 proc. przewozy koleją wzrosły o prawie 8 proc. - przejęły więc sporą część wygenerowanego przez rosnącą gospodarkę popytu. W zeszłym roku PKB wzrósł o 6,5 proc. Ale przewozy towarów koleją wzrosły o mizerne 0,2 proc.