Wystarczy spróbować, by się przekonać - to najważniejszy wniosek z badań Instytutu Analiz i Prognoz Gospodarczych, traktujących o wpływie robotyzacji na konkurencyjność polskich przedsiębiorstw. Problem w tym, że próbują nieliczni...
Z kolei według najnowszych dostępnych danych Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR) w 2015 r. sprzedaż robotów przemysłowych urosła o 15 proc., dochodząc na świecie do blisko 254 tys. sztuk.
IFR wstępnie ocenia, że w minionym roku rynek powiększył się o kolejne 14 proc., tj. do 290 tys. sprzedanych sztuk (190 tys. przypadało na Azję, 54 tys. na Europę, a 40 tys. na Stany Zjednoczone). W 2019 r. globalna sprzedaż robotów przemysłowych ma wynieść już 414 tys. sztuk, czyli o blisko 43 proc. więcej niż w 2016 r. Z tego aż 285 tys. znajdzie nabywców w Azji (skok o połowę w porównaniu do roku 2016), 69 tys. w Europie (przyrost o 28 proc.), a 50 tys. w USA (wzrost o jedną czwartą).
A zatem rynek azjatycki już w minionym roku "odpowiadał" za ponad dwie trzecie globalnego rynku robotów przemysłowych, a do 2019 r. udział tego regionu przekroczy 70 proc.! Nieznacznie zmniejszy się za to udział Starego Kontynentu, który w 2016 r. miał 19 proc. tego rynku - za trzy lata ma to już być ok. 17 proc. Stracą również USA (spadek z 14 do 12 proc.).
Niekwestionowanym liderem rynku robotów przemysłowych pozostają Chiny, w których już w 2015 r. zakupiono więcej tych urządzeń niż w całej Europie, a wstępne szacunki na rok 2016 mówią o 90 tys. robotów (niemal jedna trzecia globalnego rynku). W 2019 r. w Chinach sprzedaż robotów prognozuje się na 160 tys. sztuk, czyli prawie 39 proc. wszystkich tego typu urządzeń na świecie.
W dalszej części tekstu, jak sytuacja przedstawia się w Polsce