Seria niefortunnych zdarzeń i wypowiedzi w sferach rządowych świadczy nie tylko o incydentalnym szumie informacyjnym. Wspiera też tezę o konieczności strukturalnych, organizacyjnych reform w centrum dowodzenia państwem.
Niemal nazajutrz PGE ogłasza rezygnację z inwestycji w opolską elektrownię.
I wreszcie memoriał EuRoPol Gazu i Gazpromu... "(Polityczny) ton nadał Władimir Putin, który przed kamerami informował o swoich decyzjach. W odpowiedzi po polskiej stronie zapanowała kakofonia. Wypowiadało się na ten temat 3 ministrów, premier nic nie wiedział, tymczasem (...) wypracowanie stanowiska powinno zająć nie więcej niż 15 minut" - powiedział nam Janusz Steinhoff, dodając: "To trzeba uporządkować. Koordynator polityki gospodarczej powinien być tylko jeden - (...) minister gospodarki". Przy innej okazji były wicepremier sprecyzował: dziś strukturalnie (usytuowanie kompetencji) takiej funkcji on nie pełni.