Czy marzenia monopolistów powinny być wyznacznikiem dla Ministerstwa Gospodarki w kształtowaniu i promowaniu konkurencji na liberalizującym się rynku energii elektrycznej w Polsce ? zastanawia się Marek Kulesa, dyrektor biura Towarzystwa Obrotu Energią.
- 1 czerwca 2006 r. weszła w życie Instrukcja Ruchu i Eksploatacji Sieci Przesyłowej (IRiESP). Zatwierdził ją, w części dotyczącej bilansowania systemu i zarządzania ograniczeniami systemowymi, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Wśród wielu rozwiązań weszła wtedy w życie m.in. długo oczekiwana przez odbiorców, a także spółki obrotu zmiana dokładności zgłoszeń umów z 1 MWh do 1 kWh. Wcześniej, mimo licznych prób, nie udało się w większości przypadków na lokalnych rynkach spółek dystrybucyjnych wprowadzić tej zmiany. Oczywiście dokładność taka na rynku systemowym budzi wiele kontrowersji i nie jest moim zdaniem do końca uzasadniona, jednak jedynie wprowadzenie jej na tym poziomie wymusiło na spółkach dystrybucyjnych umożliwienie zgłaszania grafików odbiorców z dokładnością do 1 kWh w spółkach dystrybucyjnych. Drugą zmianą, jeszcze bardziej przełomową i oczekiwaną ze strony uczestników rynku energii elektrycznej w Polsce, było umożliwienie tzw. bilansowania grupowego, m.in. poprzez tworzenie podmiotów odpowiedzialnych za bilansowanie, którzy mogliby agregować zakup energii przez kilku odbiorców znajdujących się na obszarach różnych spółek dystrybucyjnych.